W ramach współpracy z Jeronimo Martins otrzymałam do przetestowania pieluszki Dada w świątecznej edycji. Tym bardziej byłam zaskoczona, bo nie spodziewałam się żadnej przesyłki ;)
Miałam pisac częściej, ale ostatnio nie bardzo jestem w stanie - pobyt w szpitalu i zalecenia lekarzy o oszczędzaniu się nie bardzo sprzyjają przesiadywaniu przed komputerem.
Przejdźmy jednak do recenzji świątecznych pieluch Dada.
My generalnie na codzień używamy Dada zamiennie z Pampersami (oba produkty z resztą porównywałam i recenzowałam: klik)
W zasadzie jakośc pieluch i ich jako taki stan techniczny się nie zmienił.
Za to oprawa wizualna - jak najbardziej:
(po lewej przód, po prawej tył pieluszki :)
Nie wiem jak Wam, ale mi bardzo podoba się ta grafika ;) świetnie pomyślany ogon renifera na tyle pieluchy :)
Umila korzystanie i wprowadza dodatkowy akcent świąteczny.
Ja dostałam do testów mega pakę pampersów (108 sztuk) i z tego co się orientuję, można było je zakupic za 49,99 zł.
Wychodzi na pewno taniej (o jakieś 10zł), ale fajnie by było, gdyby była też dostępna standartowa paczka w zwykłej cenie, jednak w edycji świątecznej.
Pieluch w tej paczce jest tyle, co w dwóch zwykłych (foto).
A jak wy zapatrujecie się na pomysł urządzania takich świątecznych edycji na pieluszkach dla dzieci?
Uprzyjemnia to korzystanie (Wam/dzieciom) ?
mamy i my :)
OdpowiedzUsuńale fajne świąteczne :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem to najlepsze pieluszki na rynku...a edycja świąteczna jest super jak co roku ;)
OdpowiedzUsuńJakie ładne :)
OdpowiedzUsuń