Książeczka zdrowia jest chyba jedyną książeczką, która nie budzi wielkiej empatii :)
Zabieramy ją jedynie do lekarza, na szczepienia, więc nic przyjemnego.
Nie musi ona jednak budzić niechęci lub kojarzyć się nieprzyjemnie :)
Wystarczy "ubrać" ją w kolorową i miłą w dotyku okładkę, i już milej zabrać ją ze sobą :)
Nasze okładki wyglądają tak:
Wykonane przez panią Renatkę :)
Zapinane są na napę:
Wizerunek książeczek automatycznie się ocieplił, poza tym jest ona zabezpieczona przed wieloma czynnikami, które mogłyby ją zniszczyć (a wiemy, że przy dzieciaczkach o to nie trudno :)
Cena okładek moim zdaniem nie jest duża (ok. 20 zł).
Każdy, kto powoła się na mojego bloga, może liczyć na gratis :)
Motyw oczywiście do wyboru, według uznania rodzica, choć pewnie bardziej, dziecka :)
Tutaj możecie zamówić własne okładki oraz zapoznać się z innymi produktami.
Panie miłe, cierpliwie odpowiedzą na każde pytanie, pomogą wybrać :)
Zapraszam! :)
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap następnego wpisu!
Polub "Świat młodej mamy" na Facebook'u :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za każdy komentarz ;)