środa, 16 lipca 2014

Rossmann'owskie wkładki laktacyjne Baby Dream ( + pożegnanie z piersią)



Dziś recenzja wkładek - dawno nie było, ponieważ swój no.1 znalazłam (recenzja tutaj), to i nie potrzebowałam szukać dalej.

Karmiąc piersią Kubę, zaciekawiły mnie wkładki rossmann'owe (najtańsze wkładki jakie znalazłam). Do owego Rossmanna miałam jednak bardzo długą drogę, to zrezygnowałam z zapoznania się z nimi.

Od kilku miesięcy jednak mam nowiutkiego Rossmanna niemal pod nosem (chodzę do niego po zakupy piechotką), a że Emil na cycu, to postanowiłam: WYPRÓBUJĘ!


No, i co?



Zaznaczam, że post - pomimo tego, że recenzowy - to pod smutnym znakiem. Ostatni post tego typu. Poniżej tłumaczę, dlaczego.



Zacznę może od pokazania Wam, o czym w ogóle mowa:



Okrągła wkładka. Rozmiarem mi odpowiada (ale w tej kwestii każdy musi oceniać wkładki indywidualnie - mi odpowiadają te oraz Lovi, pomimo tego, że rozmiary mają skrajnie różne).

Są wkładki (i te niemal każdy wyeliminuje na początku używania), które zostawiają na sutkach niteczki, kłaczki, włoski, paproszki - jak zwał, jak zwał. Nie lubimy tego, bo przed podaniem dziecku piersi te paproszki trzeba zebrać, a to łatwe nie jest. Dziecko głodne, denerwuje się, my razem z nim, jest nie fajnie.

Zamiast się denerwować, warto poszukać wkładek, które tego nie pozostawiają. Przykład pod nosem: wkładki Babydream nie zostawiają kłaczków! Zszokowało mnie to niesamowicie, ale w miłym znaczeniu. 

I to już postawiło je na pierwszym miejscu ex aequo z wkładkami Lovi. Cena przeważa na korzyść wkładek z Rossmanna - kosztują 5,99 zł za 30 sztuk. Ostatnio bardzo często są na promocji i można je kupić za 4,99 zł.

Czego chcieć więcej?

Stały się moimi ulubieńcami, korzystałam z nich około 3 miesięcy bez przerwy. Jestem z nich zadowolona; muszę jednakowoż się z nimi pożegnać.

Jak podałam wyżej, ten post jest ostatnim postem recenzowym wkładek laktacyjnych.
Emil od dwóch dni jest na butelce, żegnamy karmienie piersią.

Przykro mi z tego powodu - ubóstwiam karmienie piersią! Uczucie niesamowite, polecam każdej mamie, próbować po porodzie tak długo, jak się da, aby karmić dziecko naturalnie.

Zalecane pół roku piersią karmiłam, chciałam dłużej. Niestety wyszło jak wyszło - NATURA.

Podsumowując: wkładki Babydream polecam z czystym sumieniem! Tanie, jakość jak za tą cenę rewelacyjna.



Spodobał Ci się ten post? Nie przegap następnego wpisu! Polub "Świat młodej mamy" na Facebook'u :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz ;)